gru 13 2003

"Przy herbacie i Beatlesach"(2) - "13 - głupi...


Komentarze: 7

Herbata na stole. Piję sobie i dziś wcale nie słucham Beatlesów. W nośniku składanka Purpli. Przy "Child In Time" może stworzę coś lepszego niż poprzednim razem. Po poprzednim felietonie "Dziwny jest ten świat" dostało mi się w tyłek od pewnego jegomościa, który zwrócił troszeczkę niedelikatnie uwagę na to, że niepotrzebnie oskarżam Amerykanów :). I Szczerze mówiąc nie wiem czy on ma rację czy w ogóle nie ma o czym gadać. Ale serdecznie dziękuję temu człowiekowi, bo jego uwaga jest natchnieniem mojego dziesiejszego felietonu. Tematem jest 13-letni chłopak (każdy). A zastanawiam się nad tym czy 13 lat to wiek beznadziejny. (Jeszcze na marginesie dodam, że podoba mi się piosenka "Burn").

Mam informacje z pierwszej ręki, gdyż własnie ja mam 13 lat (prawie 14). Praktycznie są dwie strony medalu. Opowiem o tej pierwszej - lepszej.

                                                         Pierwsza strona medalu - lepsza

 W lepszej stronie nie mam się za bardzo o czym rozpisać. Przeżywa się pierwszą miłość. To bardzo fajne itd. itp. Poza tym to już wszystko zależy od samego człowieka. Jeśłi się będzie starał o dobry byt w trudnym dla człowieka okresie to wszystko powinno być w porządku. Wiem, wiem to trudne. Mi się to czasem nie udaje. Sam nie wiem skąd to się bierze. Ale jednak trzeba się starać. W tym wieku pojawiają się już zainteresowania, które już tak szybko nie mijają i jeżeli np. chłopaczek zainteresuje się gitarą  to rodzice mu tak szybko nie wmówią mu tego, żeby nie szedł na skwerek grać z kumplami "Stairway To Heaven". Jak się chłopak zaweźmie to będzie 3 godziny, a nawet więcej maltretował gitarę i "Schody...", ale w końcu się nauczy (Chyba, że jest beztalenciem). Wiem, bo tak bylo ze mną. Jedynym ratunkiem dla rodziców jest to, że w gitarze zerwie się struna, albo szybko będzie wywiadówka i wtedy będą mieli pretekst do odebrania dziecku jego "miłości". Na szczęście ja nie miałem, nie mam i nie będę miał problemów z wywiadówkami. jak się chłop zaweźmie, że będzie hip-hopowcem  to chociażby nie wiem jak próbowali mu to wybić z głowy rodzice to on i tak będzie stał i próbował coś rymować. Fajnie być takim zawziętym :).

                                                        Druga strona medalu - gorsza

Cóż tu dużo mówić. Pierwszym problemem to ta cholerna burza hormonów, która dolega wszystkim. Złe kontakty z rodziacmi (choć to też zależy od człowieka). Drugim problemem jest psychoiczne nastawienie człowieka do życia. Mam taki przykład - mój znajomy. Taki normalny (choć ostatnio nienormalny). Stwierdził, że ostatnio miał dołek i chciał se żyły podciąć. No normalnie mnie zatkało. Tu wchodzą też w grę zainteresowania. Jeżeli chłopaczek naczytał się książek o Kurcie, jak to on położył na grudce ziemi prawo jazdy, usiadł i sobie strzelił w łeb to nic dziwnego, że ten chłopak chciał eksperymentować ze śmiercią. Nie mówię, że Kombajn jest złym przykładem na idola, ale są ludzie (dobrej woli - hehehe), którzy traktują to z pewnym dystansem. O.K! Mam za idola Cobaina, ale to nie znaczy, że w jakimśtam wieku chce się zabić. Albo cytat z noty tego gościa: "Najchętniej schowałbym się w jakiejś dziurze...". Jest to cytat żywcem wyjęty z książki "Kurt Cobain - Dzienniki". Ja rozumiem, że można mieć idola Kurta - to bardzo dobrze, ale... Ten chłopak jest takim  człowiekiem, na jakiego mocno wpływają takie lektury. Dobra rozpisałem sięo Kurcie, a tak naprawdę lubię go (ale nie chcę się zabijać!). Trzecim problemem jest jedna myśl, która 13-latkowi doskwiera. "JA NA WSZYSTKO JESTEM ZA MŁODY". Fakt - gadamy czasem z kumplami, jakie to my super płyty wydamy i ile milionów zarobimy (nie jesteśmy psychopatami), a tu zaraz powracamy na ziemię i Piotrek mówi:"Hej, ale my mamy 13 lat i mówimy jużo płytach". Ma rację! Niby śmieszne, ale dołujące.

Wnioski: 13 - z jednej strony fajnie, z drugiej głupio. Moim zdaniem więcej złota jest po drugiej stronie medalu. Zapraszam do sondy. Jezęli tylko wejdziesz i przeczytasz to komentuj i powiedz - Fajnie jest być trzynastolatkiem?

PS. Z przyjemnościa zawiadamiam, że Piotrek to jednak chłopak (trzynastoletni niestety), na którego mogę liczyć. To totalne nieporozumienie. Piotrek wierzy w zespół! I ja też! I tak ma być. Dzięi Piter!

Jak zwykle pozdrawiam:

Camela - Człowieku, naucz się Smoke on The Water - to proste! Piotrka - Za to, że znowu jesteśmy razem na jednej fali (Yellow Submarine) Badyla - ....... (wiem, że się domyślacie) DLA ZASADY cały świat

Dobroczyńca Freddie

freddie : :
12 kwietnia 2004, 21:10
13 lat to fajny wiek:))Eh, kiedy to bylo...Dzisiaj sie robie sentymentalna, bo mam osiemnastke:P Wiele bym dala, zeby znowu miec te 13 lat. Bo im czlowiek jest starszy, tym ma wiecej problemow. Ja milo wspominam moj okres bycia trzynastolatka:) I tylko zal mi tych utraconych lat dziecinstwa...Buuu...ja nie chce miec osiemnastki! Moze ktos sie zamieni, ja mu dam swoje lata, a on mi swoje??:)Pozdrawiam:)
Krychu, pingiel czy jak tam chce
03 marca 2004, 20:11
Michał ja to Cię podziwiam jak ty możesz pisać takie rzeczy. Mi to by się nie chcialo. A więc pisz dalej a ja będe tylko czytał i komentował. A tok w ogóle to 13 lat jest i fajne i też nie. Zależy jak się przeżyje ten okres np. cały czas myśleć o dziewczynach jak ... lub mocno stąpać po ziemi jak ty. powodzenia w zespole!
ewka
21 grudnia 2003, 18:03
13 jest the best!!!!!!!!!!!!
ewka
21 grudnia 2003, 18:03
13 jest the best!!!!!!!!!!!!
19 grudnia 2003, 17:34
O jezu kocham Beatelsów i lennona ;) PEace :)
Michał
13 grudnia 2003, 21:39
Tak - masz rację. Wiesz, ja praktycznie tylko nie chce wojen. Masz rację
13 grudnia 2003, 19:33
Przekleńst uzywaam jako partykuły wzmacniającej. Przykład Żydów miał Ci coś uświadomić. Mianowicie, że nie lubienie jakiegos narodu jest kretyństwem skończonym. Wcale nie sugeruję, że nie lubisz Żydów. To był przykład, że można się zapędzić w osądach - stąd Titanic. Chyba nie zrozumiałeś. Jeśli chodzi o Amerykanów, to odpowiedz mi na pytanie: Czy lepiej żeby jakiś dyktator mordował swój naród, czy lepiej ten naród wyzwolić (oczywiście jakaś cena tego musi być)?

Dodaj komentarz