Archiwum 25 września 2004


wrz 25 2004 "Kolejna cegła w murze"(14) - "Robaki vol.2"...
Komentarze: 3

Spróbujcie powiedzieć Robakowi „dzień dobry”!

 

                                                       Wersja PIERWSZA

 

Przeciętny uczeń mówi Robakowi „dzień dobry”. „Biedny”, zafrasowany Robak wyraźnie słyszy to.

Jednak postanawia nie odpowiedzieć. To jest zagadka, która trapi Wyjątkowego Ucznia XXI wieku (mnie). Czemu Robaki tak rzadko odpowiadają „dzień dobry”. Nasuwa się pewien wniosek: „Robaki są tajemnicze”…

 

                                                           Wersja DRUGA

 

Przeciętny uczeń przechodzi obok Robaka nie mówiąc mu „dzień dobry”. Robak zwalnia kroku i odwraca się w stronę przeciętnego ucznia. Z tego wszystkiego wynika…

 

                                               Całkiem Niesamowita Sytuacja NR 1

 

Robak wchodzi do klasy, która milknie. Robak siada, a że jest wychowawcą mówi:

                                              

                                                           CO MÓWI ROBAK?

Dziś porozmawiamy o kulturze osobistej! Jest tu na przykład jedne towarzysz, (słownictwo rodem z Lenina, nie/ J) który nawet nie ma ochoty przechodząc przez korytarz powiedzieć mi „dzień dobry”. TO SKANDAL!! Rozumiecie??!! SKANDAL. Ta osoba otrzymuje zachowanie nieodpowiednie!

 

Jeden z niewielu okazów wspaniałomyślności Robaka. Nie wyciągnął tej osoby na środek przed klasę i nie zastosował wobec niej sarkazmu. Musiało go dużo kosztować zrezygnowanie z tego.

 

                                               CO ROI SIĘ W GŁOWACH KLASY???

 

„Jezu, a może to ja się kiedyś zapatrzyłem”

„Może to ja…”

„Boże, cóż to będzie jeśli to ja”

UCZNIOWIE SIĘ BOJĄ!!! ROBAK MOŻE BYĆ Z SIEBIE ZADOWOLONY!!!! NO DALEJ!! CIESZ SIĘ ROBAKU!!

Kolejna zagadka frapująca wyjątkowego ucznia XXI wieku: Czemu Robaki słyszą kiedy się im nie mówi „dzień dobry”, a nie słyszą kiedy im sięnie mówi. To czysty  absurd tak jak stwierdzenie „Ja nie zawsze seplenię. Tylka jak mówię!!”

 

To wszystko jest bardzo trudne, ale po dłuższym wszystko staje się „krystalicznie jasne” (hehe. Mój ulubiony zwrot. Mój tata wie o co chodzi)

 

Tego dnia Robak wracał do domu bardzo zmęczony … … … … … … … … … … … … … … … … …..………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………  ………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………………

 

Freddie

 

freddie : :