Archiwum 15 maja 2004


maj 15 2004 „Kolejna cegła w murze”(7) –...
Komentarze: 4

Po różnych debatach na temat oryginalności postanowiłem, że napiszę naprawdę coś oryginalnego. Chodząc po szkole, oglądając denne napisy na ścianach wypisane rozmazującymi się markerami, znudzone twarze moich kolegów i koleżanek, z których wynikało, że nie czują żadnego sentymentu do budynku zwanego „budą”, „szpitalem psychiatrycznym”, a formalnie rzecz jasna szkołą  pomyślałem sobie, że faktycznie warto by coś o tym napisać. Choć krótką, małą notkę, ale jednak trzeba by ten temat rozwinąć. „Bajan” napisał w komentarzach „rozwiń to!”. O.K. Rozwinę. Pytanie, które stawiam sobie czasem i jakoś nigdy nie mogę się zabrać do tego, by coś o tym napisać. Teraz spróbuję na poważnie. Zastanówmy się. „Czy istnieje coś takiego jak doskonałość?”

 

Pytanie raczej oklepane nie jest. Zrodziło się w mojej głowie przy okazji pisania ostatniego felietonu. Trochę tych felietonów już mam i pomyślałem, że z okazji dość wyjątkowego pytania-tematu zaprezentuję dość oryginalną (jak na mnie) formę. Zawsze to ja projektuję, obmyślam i wykonuję mój felieton. Teraz w pewnym sensie zostawiłem to paru moim bardzo dobrym kolegom i koleżankom. Pięć osób rozmawiało ze mną na temat doskonałości. Zadałem im dwa pytania. Pierwsze brzmiało:

„Czy istnieje doskonałość?”

- Doskonałości nie ma. Po prostu nic nie jest doskonałe, ani ludzie, bo każdy ma jakieś wady, a nawet jeśli uważasz, że jakiś ideał ich nie ma, to inni uważają, że i tak ma, mówiąc o doskonałości człowieka należałoby mieć jakiś punkt odniesienia, jakiś wzór uznany przez wszystkich, z którym można by porównać ludzi. Takiego wzoru jednak nie ma, bo nie ma doskonałości wśród ludzi. O tym, że świat nie jest doskonały nie muszę chyba mówić. Dla niektórych przyroda może by ć doskonała, ale wszystko ma jakąś skazę (czasami nie widoczną z zewnątrz).

- Co do doskonałości to zależy czego się ona tyczy:) Jeśli do człowieka to uważam, że doskonałość nie istnieje.

- Nie wiem [najprostsze wyjście z sytuacji]

- Doskonałość nie istnieje [krótko i treściwie]

- Powołując się na Biblię to tylko Jezus i Bóg są doskonali. Wśród ludzi raczej nie ma doskonałości. Trudno mi o tym mówić.

Drugie pytanie: „Skąd w takim razie wzięło się słowo doskonałość?”

- Nie wiem skąd wzięło się to słowo

-Utopia też nie istnieje, a słówko takie jest:) Ludzie dążą do doskonałości, a chyba sami nie wiedzą czym ona jest.

- Może z tego, że ludzie do niej dążą.

- Sprawdź w encyklopedii [najprostsze wyjście z sytuacji]

- [Długie zastanowienie i brak jakiejkolwiek odpowiedzi].

 

Wnioski: Moje zdanie jest takie. Mówiąc niezwykle prostym językiem: Zawsze można zrobić coś lepiej niż się zrobiło. Uważam, że doskonałość istnieje w sensie ideowym. Jako coś do czego dążymy, ale i tak tego nie osiągniemy. Gdybyśmy ją osiągnęli stalibyśmy się Bogami.  Raczej nikt nie podał konkretnego powodu dlaczego nie ma doskonałości. Tylko pierwsza wypowiedź jest taka naprawdę na 100 % wyczerpująca i tłumacząca wszystko. Trzeba jednak zwrócić uwagę na to kto co ma na myśli mówiąc doskonałość. Bo tak naprawdę między doskonałością, a doskonałością jest ogromna przepaść. Można to rozumieć w naprawdę różny sposób. Czy pytania, które zadałem wybranym przez siebie osobom są trudne? Chyba zależy dla kogo.

Acha jeszcze jedno. Prawie za każdym razem, kiedy się spytałem jakiejś osoby o doskonałość usłyszałem na początku „Piłeś coś?”, „na dekiel ci wali?”, albo „dołek masz?”. Czy naprawdę ktoś kto zadaje trudniejsze pytanie niż „Która godzina?” musi być wariatem, albo mieć dołek?

Pozdrowienia:

Ludzi, którym zadałem to pytanie. Oni wiedzą do kogo to jest J

 

Prawie Doskonały Wszechmogący Bóg Słowa Pisanego Freddie

 

 

 

 

 

freddie : :